Discussion:
Sail-ho opinie, jacek kijewski
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Sebastian Orliñski
2010-02-18 16:58:07 UTC
Permalink
Ponieważ s ...o przeszło już swoje granice:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/1f8e45c59f
ebe906#
Pozwalam sobie opublikować:
Jacek Kijewski chcąc ratować własną d... i widząc, że pali mu się grunt pod
nogami wystąpił w niniejszym wątku z jeszcze większą bezczelnością, szkalując
mnie i moją firmę (wierząc, że ktoś uwierzy w jego podłe kłamstwa). Ponieważ
może przeczytać to osoba, która nie zna jeszcze jacka Kijewskiego i jego metod
działania w niniejszym miejscu przedstawię jego działalność.
Jacek Kijewski jak sam o sobie mówi jest naczelnym portalu Sail-ho.pl .
Właścicielem tego serwisu jest firma Sail-ho. Właścicielem firmy jest Mariola
Kijewska. Firma prowadzi internetowy sklep żeglarski oraz sklep w marinie
jachtowej w Gdyni, który znajduje się obok Yacht Klubu Stal Gdynia(może nawet
na jego terenie?). Serwis sail-ho.pl składa się z żeglarskiego sklepu
internetowego oraz z żeglarskiego serwisu, gdzie są publikowane artykuły o
tematyce żeglarskiej. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że jest to serwis
opiniotwórczy, zwłaszcza dla żeglarzy młodych, którzy wierzą w wszystko co
taki serwis pisze i wierzą w prawdomówność jego naczelnego oraz uważają, że
jest to osoba obiektywna, rzetelna, prawdomówna i o wysokim morale (zwłaszcza,
że to serwis żeglarski, a bycie żeglarzem zobowiązuje do czegoś). Dodatkowo
Jacek Kijewski jest członkiem zarządu Yacht Klubu Stal z Gdyni. Pech chciał,
że na jeden z rejsów wyczarterowaliśmy jacht żaglowy o nazwie Orkan. Najkrócej
mówiąc był to największy błąd naszego życia. Na ten temat nie będę się
rozpisywał, gdyż są oddzielne wątki na grupie dyskusyjnej pl.rec.zeglarstwo ,
które ten temat zgłębiają (choć oczywiście z pewnymi problemami zawsze znajdą
się „obrońcy uciśnionych”, którzy będą chcieli zdezorientować opinie
publiczną). Wystąpienie Jacka Kijewskiego jest wynikiem jego paniki, że ludzie
w końcu poznali całą prawdę a on u wielu stracił twarz. Do tej pory z uwagi,
że prowadzi portal żeglarski przez wielu był uznawany za bożka a jego słowa
były uważane za święte. Na szczęście świat idzie z postępem, ludzie nie są już
łatwowierni, zwykły człowiek nie raz może mówić prawdę za miast księdza, co
rusz czytamy/słyszymy, że na jakimś dystyngowanym stanowisku pojawiła
się „czarna owca”.

Jacht Klub Stal cała prawda o pamiętnym rejsie:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/97912064a3
28276f#

Jacht Orkan:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/735d80eb97
bf457c#

Dziwnym zbiegiem okoliczności klub poszukuje nowego kierownika:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/4aa4d28a59
eeffb9#

Ale pozwolę sobie prześledzić przebieg wypadków. Po tym jak odbyłem rejs życia
Orkanem, włożyłem dużo wysiłku w ratowanie jachtu i dokończenia rejsu (mogłem
zadzwonić do armatora i powiedzieć rób sobie co chcesz z tym struclem i
zakończyć sprawę w Sądzie) klub zamiast załogantów do pomocy przysłał mi
ludzi, którzy mieli przejąć dowodzenie nad jachtem, mimo, że za jacht według
umowy odpowiadałem ja, a Pan Kierownik Yacht Klubu Stal Gdynia Piotr Lesiak
zapomniał poinformować mnie o tym fakcie w rozmowie telefonicznej okazało
się, ze to dopiero początek przygód. W Gdyni zostałem powitany „bardzo
chłodno”, na dzień dobry zaczeli mnie straszyć Sądem nie zamieniając z mną
słowa wcześniej. Już na samo to przeładowuje się sam pistolet . Przy
przekazaniu jachtu nie miał, kto zamontować tratwy na jachcie, natomiast na
oddaniu jachtu pojawił się chyba cały klub. Pan Kierownik Piotr Lesiak miał
używanie „zareklamował mnie” wśród innych klubów jako wandala i sternika,
który wczoraj dostał patent(zresztą Kijewski twierdził to samo)
Jacht zdałem Stali cierpliwie mimo tych okoliczności, przeprosiłem za
uszkodzenia jachtu (w końcu burty jachtu były całe przy przekazaniu jachtu),
zobowiązałem się niezwłocznie pokryć wszystkie szkody, których nie pokryje
ubezpieczenie. Pan kierownik miał mi przesłać wycenę uszkodzeń. Nie długo
później Jacek Kijewski, nie podpisując się nawet tylko kryjąc się po Nikiem:
jkijewski napisał w portalu Sail-ho:
„ Pewnego razu pewien sternik morski (jeżeli komuś potrzeba wiedzieć,
to "lipcowy") postanowił zrobić rejs, odpłatnie. W związku z tym dał w sieci
ogłoszenie: "Od tej pory naszym domem jest jacht a Twoją rodziną załoga.
Przeżyjesz chwile tak piękne o jakich zwykli ludzie nie mają nawet pojęcia,
zostaną one w Twojej pamięci na całe życie. Stajesz się wilkiem morskim,
jesteś tylko Ty, Twoi koledzy i morze." - czy jakoś tak. Cenę wyznaczył,
chętnych zebrał, jacht (ongiś w stanie doskonałym) wyczarterował. W rejs
wyruszył i żeglował.

Jacht z rejsu musiała sprowadzić wynajęta ekipa. Zdjęcia jachtu po powrocie
zobaczycie po klinięciu "więcej"
W chwili publikacji jest pod adresem: http://www.sail-ho.pl/article.php?
sid=2729&mode=nested&order=0
Wszystko ubarwił zdjęciami. Mimo, pozornej drobiazgowości nie sfotografował
wszystkiego-np. fotografując kibel tak nieszczęśliwie biedak ustawił aparat,
że wszystkiego nie ujął. Ale na szczęście ja to zrobiłem 
Wielki Pan naczelny SAIL-HO Jacek kijewski wpadł na genialny pomysł na miarę
tej marki a mianowicie w tekście zacytował moją stronę internetową, jako, że
żyjemy w dobie wyszukiwarek jak ktoś napisał średnio rozgarnięty debil w
minute znajdzie o kogo chodzi. Dodatkowo na liście dyskusyjne pojawił się
wątek Demolka. Dbano by wątek szybko nie spadł i zobaczyło go jak najwięcej
osób. Oprócz wyjątkowego stylu i osobowości pana naczelnego chciałem zauważyć,
że Jacek Kijewski jest związany z klubem stal i jako zainteresowany nie
powinien zajmować się w sprawę w której nie może być obiektywny/rzetelny, gdyż
jego ona dotyczy. Aby efekt był lepszy pracownik Sail-ho na grupie dyskusyjnej
ujawnił moje dane.
Po drugie dzisiejsze standardy mediów głoszą, że publikując coś należy zrobić
to obiektywnie (w tym całościowo )przedstawić stanowisko drugiej strony i
obowiązek taki leży po stronie piszącego.
Po trzecie chciałem zauważyć jeden istotny fakt, moje dane zostały ujawnione
czy jako Klienci Sail-ho lub Yacht Klubu Stal możemy być pewni, że się to nie
powtórzy w przyszłości? Ja bym nie zaryzykował ! Kijewski coś tam pieprzył o
ważnym interesie „prywatnym” ów interes może być odmienny od interesu klienta!
Po czwarte Sail-ho uwikłało się w jakąś podejrzaną jazdę podjazdową,
szkalowanie osób i firm. Gratuluje nie ma jak dbać o swoją markę.
Do pewnego momentu siedzieliśmy cicho nie schodząc poniżej pewnego poziomu.
Jednak ktoś miał już dosyć tego dziadostwa i ujawnił sprawę całościowo i
szydło wyszło z worka. Dodatkowo Kierownik Yacht Klubu Stal dzwonił po
armatorach twierdząc, że zniszczyłem jacht i nie zapłaciłem za szkody.
Jak przeczytacie mam nadzieje w załączony wątkach stwierdzam stanowczo, że
Jacek Kijewski naczelny Sail-Ho, członek zarządu Yacht Klubu Stal bezczelnie i
z premedytacją kłamie, co stanowczo podtrzymuje, nie tylko podaje nieprawdziwe
informacje opinii publicznej, przedstawia wydarzenia w fragmencie, zmienia
kontekst mojej osoby oraz manipuluje faktami. Jako członek zarządu klubu miał
informacje z pierwszej ręki! Czyli mamy tutaj do czynienia z działaniem
celowym! Należność za szkody wpłaciłem klubowi niezwłocznie mimo, że miałem
poważne zastrzeżenia co do kosztów wykonania poszczególnych usług. Oprócz tego
(abstrahując, że drogo) Yacht Klub Stal próbował uzyskać od mnie kwotę sporo
wyższą od należnej. Na szczęście zorientowałem się w porę! Pisma, rzeczywiście
były śmieszne, ale te klubowe. Rejsy organizuje nie od dzisiaj, widziałem
różne rzeczy, ale czegoś takiego nie.
Sprawę ciężko komentować, bo aż cisną się na klawiaturę inwektywy pod adresem
takiego człowieka (wszyscy wiedzą jak należy określić taką osobę) po drugie
ile czasu zejdzie na dementowanie wszystkich kłamstw i niedomówień skoro aż
się od nich roi. W końcu też Jacek Kijewski nie wie o czym dokładnie pisze.
Potraktujmy go zatem jak na to zasługuje!
Aby rozluźnić atmosferę mam zagadkę, co to jest ? Jest duże, grube,
zarośnięte, śmierdzące, głupie i sra pod siebie ?
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marcin Kantorek
2010-02-19 00:08:53 UTC
Permalink
Post by Sebastian Orliñski
śmierdzące, głupie i sra pod siebie ?
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Gdzie jest zagadka, bo nie zrozumiałem?
--
Marcin 'Cypis' Kantorek |
/|)
'-/_\
~~~~~~ http://www.DINO.merigold.pl ~~~~~~~~'===='~~~~~~~~~
pletwa
2010-02-19 01:39:58 UTC
Permalink
Jacek Kijewski, nie podpisując się nawet tylko kryjąc się po Nikiem:
jkijewsk

śmierdzące, głupie i sra pod siebie ?
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Niezly z Ciebie (przepraszam za wyrazenie) debil.
Jacek Kiluk



 
Colonel Andrzej
2010-02-19 07:16:48 UTC
Permalink
[iach]
Po ilości inwektyw w poście założyciela wątku i po użytych chamskich
określeniach, proponuję ignorwać
Sebastian Orliñski
2010-02-19 09:17:44 UTC
Permalink
Może wzburzenie było adekwatne do sytuacji? Od inwektyw się powstrzymałem,
choć z trudem przyznaje, choć na codzień nie używam-ale sytuacja to wyjątkowa.
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Post by Colonel Andrzej
[iach]
Po ilości inwektyw w poście założyciela wątku i po użytych chamskich
określeniach, proponuję ignorwać
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
poniek
2010-02-19 12:03:08 UTC
Permalink
Wstyd, że to tzw. centrum przygody ma siedzibę w Łodzi. Zapewniam, że z
usług tego centrum moje dzieciaki, ich znajomi, znajomi ich znajomych a
także znajomi królika nigdy nie skorzystają. Hough.
pozdrawiam
Krzysztof Poniecki
Krzysztof Bieńkowski
2010-02-19 13:40:30 UTC
Permalink
Post by poniek
Wstyd, że to tzw. centrum przygody ma siedzibę w Łodzi. Zapewniam, że z
usług tego centrum moje dzieciaki, ich znajomi, znajomi ich znajomych a
także znajomi królika nigdy nie skorzystają. Hough.
Sebastian napisal kiedys:
"Tak już bowiem jest, że ludzie
bardziej biorą pod uwagę negatywy niż pozytywy, 1 negatywna opinia
zabija
conajmniej 100 pozytywnych opinii."
Sebastian Orliński
(pl.rec.zeglarstwo, Data: 15 Apr 2008 12:42:10 +0200 Temat: Re: rejs
morski dla nastolatka)

Biorac pod uwage jego ostatnie wypowiedzi, dolaczam swoja negatywna
opinie. To, ze okazal sie nikompetentnym kapitanem, moznaby puscic w
niepamiec. To, ze nie wyciagnal z tego zadnych wnioskow, jest juz
niewybaczalne. Sadze, ze nalezy omijac tego typu osoby z daleka...

Lacze pozdrowienia
Krzysztof Bienkowski
-------------------------------
www.dpz.info.pl
Sebastian Orliñski
2010-02-20 14:19:14 UTC
Permalink
Teraz napisałeś. Nie wiem, czy jest większa obelga dla skippera zawodowego niż
to że jest niekompetentny, zwłaszcza jeżeli jest ona niesprawiedliwa bo to nie
prawda. Sam prowadziłeś rejsy i ciekawy jestem jakbyś zaragował, gdybyś to Ty
był obrzucony błotem. Zwłaszcza, przez kogoś, kto z racji funkcji powinien
warzyć słowa i dbać o obiektywizm. Organizowałeś też kiedyś rejsy więc wiesz
jak trudna to działaność. Człowiek latami pracuje na markę a tu znajdzie sie
osoba, która z powodów osobistych ją niszczy. Wyciągnąłem choć obawiam się, że
nie o to Tobie chodziło.
Pozdrawiam
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Post by Krzysztof Bieńkowski
Biorac pod uwage jego ostatnie wypowiedzi, dolaczam swoja negatywna
opinie. To, ze okazal sie nikompetentnym kapitanem, moznaby puscic w
niepamiec. To, ze nie wyciagnal z tego zadnych wnioskow, jest juz
niewybaczalne. Sadze, ze nalezy omijac tego typu osoby z daleka...
Lacze pozdrowienia
Krzysztof Bienkowski
-------------------------------
www.dpz.info.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
tomek bartkowiak
2010-02-20 15:31:27 UTC
Permalink
Post by Sebastian Orliñski
Teraz napisałeś. Nie wiem, czy jest większa obelga dla skippera zawodowego niż
to że jest niekompetentny, zwłaszcza jeżeli jest ona niesprawiedliwa bo to nie
prawda.
To ty jesteś ZAWODOWY skipper...O...rrwa..
Reklama jest dźwignią handlu...Dlaczego nie zamieściłeś na swojej stronie
zdjęć z tego rejsu skoro ci tak świetnie poszedł ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Maciek Kotas
2010-02-20 17:56:14 UTC
Permalink
Uważam, że powinniście sobie pogadać na priv, ale jak już musicie, to
nie widzę powodu, by szło to pod tytułem poprzednim.
Pan Orliński temat wyciągnął i z uporem kontynuuje to jego sprawa.
Moim zdaniem strony się wypowiedziały i dalsze bicie piany nie ma sensu.
EOT
--
Maciek"Skipbulba"Kotas
s/y ALIFLANKE
skipbulbamałpaopkropkapl
www.saj.org.pl
Jacek Kijewski
2010-02-20 19:49:21 UTC
Permalink
Uwa=BFam, =BFe powinni=B6cie sobie pogada=E6 na priv, ale jak ju=BF music=
ie, to nie=20
widz=EA powodu, by sz=B3o to pod tytu=B3em poprzednim.
Pan Orli=F1ski temat wyci=B1gn=B1=B3 i z uporem kontynuuje to jego sprawa=
=2E
Moim zdaniem strony si=EA wypowiedzia=B3y i dalsze bicie piany nie ma sen=
su.
EOT
Je=BFeli mog=EA, Ma=E6ku: nie jestem z Orli=F1skim stron=B1 i uw=B3aczasz m=
i takim=20
stwierdzeniem.

Pozdrawiam i EOT

Jacek Kijewski
Sail-ho opinie, jacek kijewski
2010-02-22 11:42:54 UTC
Permalink
Oczywiście odpowiedzi na moje pytania nie otrzymałem! Czym mniej sie powie tym
łatwiej można się wykręcić od odpowiedzialności? Muszę w tym miejscu
zdementować również fakt, że nigdy nie dokonałem kradzieży/zaboru(dla mnie to
jedno) gps należącego do Yacht Kluby Stal Gdynia. Wogóle jestem człowiekiem
uczciwym i nie ukradłem w życiu niczego! Nie przeszkodziło to Jackowi
Kijewskiemu (Sail-ho, Stal), pomówić mnie o taką rzecz! W starszych wątkach
coś tam pisał, że w Bałtjsku kupilismy nowy (ciekawe gdzie?-kto był w Bałtjsku
ten wie, że nie ma tam sklepów żeglarskich!), aby ponoć Zarząd nie ustalił
trasy rejsu (bo to istotne gdzie jacht został uszkodzony, zwłaszcza, że
zapłaciłem za szkody). Jak należy określić takie człowieka niech każdy odpowie
sobie już sam. Radze unikać z nim jakiekokolwiek kontaktu, nawet krótkiego i
spozoru niewinnego, bo morze Was umazać jak mnie! Jeżeli umię czytać Kodeks
Cywilny Pan Jacek Kijewski (Sail-ho, Stal), popełnił na moje osobie
przestępstwo zniesławienia. Oczywiście nie jestem z tych, którzy
wyciągają "brudy" na forum publiczne, ale jakiś czas temu, ktoś to zrobił,
wycierając się moim Nazwiskiem pomawiając mnie o niekompetencje, wandalizm i
złodziejstwo. Musiałem w końcu wyprostować sytuacje. Moje milczenie tylko
rozuchwaliło sprawcę. Negatywne komentarze na temat mojej osoby, można
podzielić na następujące grupy:
-Pochodzą z o obozu Jacka Kijewskiego/od Armatorów morskich (skończyłbym z źle
pojętą solidarnością).
-Od ludzi dających się zmanipulować w końcu to naczelny czyli persona.
-Od ludzi, którzy jeszcze sie na nim nie poznali, choć go znają (bywa na
grupie dużej niż ja). W końcu wielu na grupie mnie nie lubi (powody zostawmy-
aby nie robić burzy) ;)
Spora grupa osób milczy, gdyż wciąż boją się naczelnych (znów może napisać
artykuł) i członków zarządu jacht klubu (nie da jachtu)-jak można wnioskować z
wypowiedzi Kijewskiego chłop nie zauważył, że czasy się zmieniły. Klub nie
jest już "pempkiem świata" Klient ma coraz większy wybór!
PS. Wciąż są Porządni Armatorzy, którzy dają mi jachty na Bałtyku-nie
słuchając głupot! Zawsze moge też kupić własny. Wciąż jest spora grupa osób,
którzy z mną żeglują, nie słuchając głupot! Teraz już chyba wszystko w temacie.
Pozdrawiam wszystkich normalnych żeglarzy!
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Post by Maciek Kotas
Uważam, że powinniście sobie pogadać na priv, ale jak już musicie, to
nie widzę powodu, by szło to pod tytułem poprzednim.
Pan Orliński temat wyciągnął i z uporem kontynuuje to jego sprawa.
Moim zdaniem strony się wypowiedziały i dalsze bicie piany nie ma sensu.
EOT
--
Maciek"Skipbulba"Kotas
   s/y ALIFLANKE
skipbulbamałpaopkropkapl
    www.saj.org.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Piotrek Kalinowski
2010-02-22 12:18:49 UTC
Permalink
Post by Sail-ho opinie, jacek kijewski
Wogóle jestem człowiekiem
uczciwym i nie ukradłem w życiu niczego!
1. Nie jesteś człowiekiem uczciwym, co widać...
Post by Sail-ho opinie, jacek kijewski
spozoru niewinnego, bo morze Was umazać jak mnie! Jeżeli umię czytać Kodeks
Cywilny Pan Jacek Kijewski (Sail-ho, Stal), popełnił na moje osobie
przestępstwo zniesławienia.
2. Nie umiesz czytać kodeksu cywilnego, jest to nie możliwe, ponieważ nawet
nie znasz za bardzo swojego języka ojczystego, a gdzie Ci do czytania
przepisów prawnych ze zrozumieniem!

3. Przestań już proszę kompromitować się tymi wypowiedziami na poziomie
dziecka ze szkoły podstawowej. Mam nadzieję że nie obraziłem dzieci z
podstawówki, bo być może lepiej u nich z ortografią!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jacek Kijewski
2010-02-22 12:23:24 UTC
Permalink
Wog=F3le jestem cz=B3owiekiem
uczciwym i nie ukrad=B3em w =BFyciu niczego!
1. Nie jeste=B6 cz=B3owiekiem uczciwym, co wida=E6...
Uprzejmie prosz=EA o zwracanie uwagi na pola Subject: i From:. P. Orli=F1sk=
i=20
zacz=B1=B3 fa=B3szowa=E6 nag=B3=F3wki maili - autorem cytowanej koresponden=
cji nie=20
jestem ja (co chyba wida=E6 na pierwszy rzut oka).

By=B3bym wdzi=EAczny za rozr=F3=BFnianie nadawc=F3w i nieprzypisywanie mi t=
ego,=20
czego nie powiedzia=B3em.

Jacek Kijewski
x***@WYTNIJ.gazeta.pl
2010-02-22 12:31:58 UTC
Permalink
Post by Jacek Kijewski
Wog=F3le jestem cz=B3owiekiem
uczciwym i nie ukrad=B3em w =BFyciu niczego!
1. Nie jeste=B6 cz=B3owiekiem uczciwym, co wida=E6...
Uprzejmie prosz=EA o zwracanie uwagi na pola Subject: i From:. P. Orli=F1sk=
i=20
zacz=B1=B3 fa=B3szowa=E6 nag=B3=F3wki maili - autorem cytowanej koresponden=
cji nie=20
jestem ja (co chyba wida=E6 na pierwszy rzut oka).
By=B3bym wdzi=EAczny za rozr=F3=BFnianie nadawc=F3w i nieprzypisywanie mi t=
ego,=20
czego nie powiedzia=B3em.
Jacek Kijewski
Co uczyniłem w mojej wypowiedzi, nazywając p.Orlińskiego nie uczciwym!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jacek Kijewski
2010-02-22 12:36:56 UTC
Permalink
Wog=3DF3le jestem cz=3DB3owiekiem
uczciwym i nie ukrad=3DB3em w =3DBFyciu niczego!
1. Nie jeste=3DB6 cz=3DB3owiekiem uczciwym, co wida=3DE6...
Uprzejmie prosz=3DEA o zwracanie uwagi na pola Subject: i From:. P. Orli=
=3DF1sk=3D
i=3D20
zacz=3DB1=3DB3 fa=3DB3szowa=3DE6 nag=3DB3=3DF3wki maili - autorem cytowa=
nej koresponden=3D
cji nie=3D20
jestem ja (co chyba wida=3DE6 na pierwszy rzut oka).
By=3DB3bym wdzi=3DEAczny za rozr=3DF3=3DBFnianie nadawc=3DF3w i nieprzyp=
isywanie mi t=3D
ego,=3D20
czego nie powiedzia=3DB3em.
Jacek Kijewski
Co uczyni=B3em w mojej wypowiedzi, nazywaj=B1c p.Orli=F1skiego nie uczciw=
ym!
Z g=F3ry dzi=EAkuj=EA
Jacek Kijewski
Piotrek Kalinowski
2010-02-22 12:42:22 UTC
Permalink
Post by Jacek Kijewski
Z g=F3ry dzi=EAkuj=EA
Jacek Kijewski
No właśnie specjalnie zostawiłem nagłówek żeby było wiadomo dlaczego uznałem
tego dżentelmena za nieuczciwego. Gdyby nie ten nagłówek pewnie bym sobie
podarował ocenę uczciwości p.Orlińskiego.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Krzysztof Bieńkowski
2010-02-20 23:39:16 UTC
Permalink
Post by Sebastian Orliñski
Teraz napisałeś. Nie wiem, czy jest większa obelga dla skippera zawodowego niż
to że jest niekompetentny, zwłaszcza jeżeli jest ona niesprawiedliwa bo to nie
prawda.
Выражение "BWUAHAHA!" заимствовано из англоязычных комиксов, и
обозначает злорадный смех "Ха-ха-ха!". Обычно употребляется для
насмешек одного героя над другим.

поздравляю
Христоф
Jerzy Makieła
2010-02-21 00:25:21 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Bieńkowski
Выражение "BWUAHAHA!" заимствовано из англоязычных комиксов, и
обозначает злорадный смех "Ха-ха-ха!". Обычно употребляется для
насмешек одного героя над другим.
Myślisz, że dużo osób to przeczyta?:-)))))
--
Pozdrowienia Jurek Makieła
http://www.makiela.pl
http://galeria.makiela.pl
GSM 601-938-951
Piotr Wiśniewski
2010-02-21 01:44:25 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makieła
Post by Krzysztof Bieńkowski
Выражение "BWUAHAHA!" заимствовано из англоязычных комиксов, и
обозначает злорадный смех "Ха-ха-ха!". Обычно употребляется для
насмешек одного героя над другим.
Myślisz, że dużo osób to przeczyta?:-)))))
Kto ma zrozumiec ten zrozumie...;->
U mnie znowu kicia http://trava.kiev.ua/flash/lick.swf ma robotę... ;->
I to już drugi dzisiaj raz... ;->



Zw. ;-D
--
Piotr Wisniewski Sail-Ho
***@sail-ho.pl http://www.sail-ho.pl
--------------- Może uderzyć grom z jasnego nieba...-------------------
Krzysztof Bieńkowski
2010-02-21 11:28:02 UTC
Permalink
Post by Jerzy Makieła
Post by Krzysztof Bieńkowski
Выражение "BWUAHAHA!" заимствовано из англоязычных комиксов, и
обозначает злорадный смех "Ха-ха-ха!". Обычно употребляется для
насмешек одного героя над другим.
Myślisz, że dużo osób to przeczyta?:-)))))
Zawodowy skiper powinien jezyki znac. Tym bardziej bywalec
Baltijska...
;-)
U mnie znowu kicia  http://trava.kiev.ua/flash/lick.swfma robotę... ;->
Na zdrowie! Bo z tego to juz tylko posmiac sie zdrowo mozna...

Lacze pozdrowienia
Krzysztof Bienkowski
------------
W.Radwaniecki
2010-02-21 17:30:38 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Bieńkowski
Post by Jerzy Makieła
????????? "BWUAHAHA!" ???????????? ?? ???????????? ????????, ?
?????????? ????????? ???? "??-??-??!". ?????? ????????????? ???
???????? ?????? ????? ??? ??????.
Myślisz, że dużo osób to przeczyta?:-)))))
Zawodowy skiper powinien jezyki znac. Tym bardziej bywalec
Baltijska...
;-)
Do dwóch pijaczków w Bałtijsku podchodzi cudzoziemiec. Do you speak englisch
? ... milczenie. Sprechen sie Deutsch ? .... milczenie. Parlez vou
francaise ? ... milczenie hablas espanol ?... milczenie te habloj esperanto
??? ... milczenie Cudzoziemiec odchodzi. Pijaczek do drugiego : widzisz,
Misza, trzeba sie uczyć języków obcych. Na to Misza : widziałeś tego gościa
? Znał pewnie z 9 językó obcych. I co, pomogło ??????

Radwan
tomek bartkowiak
2010-02-21 20:11:10 UTC
Permalink
Post by W.Radwaniecki
Post by Krzysztof Bieńkowski
Post by Jerzy Makieła
????????? "BWUAHAHA!" ???????????? ?? ???????????? ????????, ?
?????????? ????????? ???? "??-??-??!". ?????? ????????????? ???
???????? ?????? ????? ??? ??????.
Myślisz, że dużo osób to przeczyta?:-)))))
Zawodowy skiper powinien jezyki znac. Tym bardziej bywalec
Baltijska...
;-)
Do dwóch pijaczków w Bałtijsku podchodzi cudzoziemiec. Do you speak englisch
? ... milczenie. Sprechen sie Deutsch ? .... milczenie. Parlez vou
francaise ? ... milczenie hablas espanol ?... milczenie te habloj esperanto
??? ... milczenie Cudzoziemiec odchodzi. Pijaczek do drugiego : widzisz,
Misza, trzeba sie uczyć języków obcych. Na to Misza : widziałeś tego gościa
? Znał pewnie z 9 językó obcych. I co, pomogło ??????
Radwan
Najlepszym wyjściem z sytuacji w tamtych rejonach to pismo obrazkowe
najlepiej na kserówkach z polskich lub jeszcze lepiej radzieckich
map wojskowych. "Czy możemy stanąć tu koło tego krążownika rakietowego" ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
wac³aw
2010-02-20 17:22:51 UTC
Permalink
Post by Colonel Andrzej
[iach]
Po ilości inwektyw w poście założyciela wątku i po użytych chamskich
określeniach, proponuję ignorwać
Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale domyślając się po nazwiskach, raczej jest
pewne, że dym robią nasze gwiazdy.
A jak przeczytałem, to raczej rozumiem, tylko nie bardzo rozumiem, kto robi za
diabła a kto za anioła?

Przytoczę kilka wypowiedzi, na przykład wiarygodności stron konfliktu czy
dyskusji, żeby jakaś stabilizacja powstała.
Post by Colonel Andrzej
Nie wiem, jak wielkim trzeba być kretynem, żeby chcieć podobnie "błysnąć"
przy takiej okazji. Na pewno takich kretynów tworzy możliwość anonimowego
"wypowiadania się" (co zresztą i na tej grupie daje się obserwować), ale są
granice ludzkiego kretynizmu. Skoro tak powszechnie są przekraczane - to nie
czeka nas nic dobrego. (c ) Jacek Kijewski 09-10-2006, 00:09:34
Post by Colonel Andrzej
Przepraszam Grupo, czy na prawdę nie ma jakiegoś paragrafu na tę glizdę?
Kajo - jest, ale jedyny sposób podpada pod paragraf więc najzdrowiej nie
zauważać smrodu Kocur (c )
Post by Colonel Andrzej
Niech ścierwo pluje a my zamilknijmy... (c ) On 5 Maj, 15:35, "Włodzimierz
Ring" _ Bury Kocur

Myślę, że niezależnie od zaangażowania stron, należy bardzo ostrożnie podchodzić
do rewelacji.

Nasi obrońcy sprawiedliwości, to nie kto inny, jak mało odpowiedzialni żeglarze.

Donosy, szkalowanie czy groźby pobicia, to coś, co dawno już znalazło swoje
miejsce w grupowej historii.
Post by Colonel Andrzej
Właśnie wszedłem z ciekawości [poczytania zamieszczonych tematów przez
Wacława] - i też się zdziwiłem. Zablokowałeś [Radwan] całe Forum, czy tylko
Warszawkę? A co będzie jak Jacenty [Kijewski] zablokuje w podobny sposób
Sail-ho? ( c) Tomek Janiszewski 14-02-2006

Do dziś Jacenty blokuje np mnie, ale chyba nikt, poza nim, nie wie, w jakim celu
i po co ;-)
No może ktoś wie, bo Kuliński swego czasu dał nogę z pod skrzydeł Kijewskiego.

Ale przykład Kulińskiego, jako anioła też nijak nie pasuje, bo ten też ma
Post by Colonel Andrzej
Panie Wacławie Nieśmiały, przed Panem ostrzegało mnie wielu ludzi [...] (c )
Jerzy Kuliński 28.04.2006
http://www.kulinski.gdanskmarinecenter.com/art.php?id=73&st=0&fload=1


Zatem, myślę, że warto zapoznać się ze wszystkimi wersjami osób nie związanych z
naszymi pseudo wyzwolicielami z pod tyranii PZŻ ;-)
--
Pozdrawiam,
Wacław Nieśmiały
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Sebastian Orliñski
2010-02-22 11:49:09 UTC
Permalink
Oczywiście odpowiedzi na moje pytania nie otrzymałem! Czym mniej sie powie tym
łatwiej można się wykręcić od odpowiedzialności? Muszę w tym miejscu
zdementować również fakt, że nigdy nie dokonałem kradzieży/zaboru(dla mnie to
jedno) gps należącego do Yacht Kluby Stal Gdynia. Wogóle jestem człowiekiem
uczciwym i nie ukradłem w życiu niczego! Nie przeszkodziło to Jackowi
Kijewskiemu (Sail-ho, Stal), pomówić mnie o taką rzecz! W starszych wątkach
coś tam pisał, że w Bałtjsku kupilismy nowy (ciekawe gdzie?-kto był w Bałtjsku
ten wie, że nie ma tam sklepów żeglarskich!), aby ponoć Zarząd nie ustalił
trasy rejsu (bo to istotne gdzie jacht został uszkodzony, zwłaszcza, że
zapłaciłem za szkody). Jak należy określić takie człowieka niech każdy odpowie
sobie już sam. Radze unikać z nim jakiekokolwiek kontaktu, nawet krótkiego i
spozoru niewinnego, bo morze Was umazać jak mnie! Jeżeli umię czytać Kodeks
Cywilny Pan Jacek Kijewski (Sail-ho, Stal), popełnił na moje osobie
przestępstwo zniesławienia. Oczywiście nie jestem z tych, którzy
wyciągają "brudy" na forum publiczne, ale jakiś czas temu, ktoś to zrobił,
wycierając się moim Nazwiskiem pomawiając mnie o niekompetencje, wandalizm i
złodziejstwo. Musiałem w końcu wyprostować sytuacje. Moje milczenie tylko
rozuchwaliło sprawcę. Negatywne komentarze na temat mojej osoby, można
podzielić na następujące grupy:
-Pochodzą z o obozu Jacka Kijewskiego/od Armatorów morskich (skończyłbym z źle
pojętą solidarnością).
-Od ludzi dających się zmanipulować w końcu to naczelny czyli persona.
-Od ludzi, którzy jeszcze sie na nim nie poznali, choć go znają (bywa na
grupie dużej niż ja). W końcu wielu na grupie mnie nie lubi (powody zostawmy-
aby nie robić burzy) ;)
Spora grupa osób milczy, gdyż wciąż boją się naczelnych (znów może napisać
artykuł) i członków zarządu jacht klubu (nie da jachtu)-jak można wnioskować z
wypowiedzi Kijewskiego chłop nie zauważył, że czasy się zmieniły. Klub nie
jest już "pempkiem świata" Klient ma coraz większy wybór!
PS. Wciąż są Porządni Armatorzy, którzy dają mi jachty na Bałtyku-nie
słuchając głupot! Zawsze moge też kupić własny. Wciąż jest spora grupa osób,
którzy z mną żeglują, nie słuchając głupot! Teraz już chyba wszystko w temacie.
Pozdrawiam wszystkich normalnych żeglarzy!
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/1f8e45c59f
Post by Sebastian Orliñski
ebe906#
Jacek Kijewski chcąc ratować własną d... i widząc, że pali mu się grunt pod
nogami wystąpił w niniejszym wątku z jeszcze większą bezczelnością, szkalując
mnie i moją firmę (wierząc, że ktoś uwierzy w jego podłe kłamstwa). Ponieważ
może przeczytać to osoba, która nie zna jeszcze jacka Kijewskiego i jego metod
działania w niniejszym miejscu przedstawię jego działalność.
Jacek Kijewski jak sam o sobie mówi jest naczelnym portalu Sail-ho.pl .
Właścicielem tego serwisu jest firma Sail-ho. Właścicielem firmy jest Mariola
Kijewska. Firma prowadzi internetowy sklep żeglarski oraz sklep w marinie
jachtowej w Gdyni, który znajduje się obok Yacht Klubu Stal Gdynia(może nawet
na jego terenie?). Serwis sail-ho.pl składa się z żeglarskiego sklepu
internetowego oraz z żeglarskiego serwisu, gdzie są publikowane artykuły o
tematyce żeglarskiej. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że jest to serwis
opiniotwórczy, zwłaszcza dla żeglarzy młodych, którzy wierzą w wszystko co
taki serwis pisze i wierzą w prawdomówność jego naczelnego oraz uważają, że
jest to osoba obiektywna, rzetelna, prawdomówna i o wysokim morale (zwłaszcza,
że to serwis żeglarski, a bycie żeglarzem zobowiązuje do czegoś). Dodatkowo
Jacek Kijewski jest członkiem zarządu Yacht Klubu Stal z Gdyni.  Pech
chciał,
Post by Sebastian Orliñski
że na jeden z rejsów wyczarterowaliśmy jacht żaglowy o nazwie Orkan. Najkrócej
mówiąc był to największy błąd naszego życia. Na ten temat nie będę się
rozpisywał, gdyż są oddzielne wątki na grupie dyskusyjnej
pl.rec.zeglarstwo ,
Post by Sebastian Orliñski
które ten temat zgłębiają (choć oczywiście z pewnymi problemami zawsze znajdą
się „obrońcy uciśnionych”, którzy będą chcieli zdezorientować opinie
publiczną). Wystąpienie Jacka Kijewskiego jest wynikiem jego paniki, że ludzie
w końcu poznali całą prawdę a on u wielu stracił twarz. Do tej pory z uwagi,
że prowadzi portal żeglarski przez wielu był uznawany za bożka a jego słowa
były uważane za święte. Na szczęście świat idzie z postępem, ludzie nie są już
łatwowierni, zwykły człowiek nie raz może mówić prawdę za miast księdza, co
rusz czytamy/słyszymy, że na jakimś dystyngowanym stanowisku pojawiła
się „czarna owca”.
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/97912064a3
Post by Sebastian Orliñski
28276f#
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/735d80eb97
Post by Sebastian Orliñski
bf457c#
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/4aa4d28a59
Post by Sebastian Orliñski
eeffb9#
Ale pozwolę sobie prześledzić przebieg wypadków. Po tym jak odbyłem rejs życia
Orkanem, włożyłem dużo wysiłku w ratowanie jachtu i dokończenia rejsu (mogłem
zadzwonić do armatora i powiedzieć rób sobie co chcesz z tym struclem i
zakończyć sprawę w Sądzie) klub zamiast załogantów do pomocy przysłał mi
ludzi, którzy mieli przejąć dowodzenie nad jachtem, mimo, że za jacht według
umowy odpowiadałem ja, a Pan Kierownik Yacht Klubu Stal Gdynia Piotr Lesiak
zapomniał poinformować mnie o tym fakcie  w rozmowie telefonicznej okazało
się, ze to dopiero początek przygód. W Gdyni zostałem powitany „bardzo
chłodno”,  na dzień dobry zaczeli mnie straszyć Sądem nie zamieniając
z mną
Post by Sebastian Orliñski
słowa wcześniej. Już na samo to przeładowuje się sam pistolet . Przy
przekazaniu jachtu nie miał, kto zamontować tratwy na jachcie, natomiast na
oddaniu jachtu pojawił się chyba cały klub. Pan Kierownik Piotr Lesiak miał
używanie „zareklamował mnie” wśród innych klubów jako wandala i sternika,
który wczoraj dostał patent(zresztą Kijewski twierdził to samo)
Jacht zdałem Stali cierpliwie mimo tych okoliczności, przeprosiłem za
uszkodzenia jachtu (w końcu burty jachtu były całe przy przekazaniu jachtu),
zobowiązałem się niezwłocznie pokryć wszystkie szkody, których nie pokryje
ubezpieczenie. Pan kierownik miał mi przesłać wycenę uszkodzeń.  Nie długo
„ Pewnego razu pewien sternik morski (jeżeli komuś potrzeba wiedzieć,
to "lipcowy") postanowił zrobić rejs, odpłatnie. W związku z tym dał w sieci
ogłoszenie: "Od tej pory naszym domem jest jacht a Twoją rodziną załoga.
Przeżyjesz chwile tak piękne o jakich zwykli ludzie nie mają nawet pojęcia,
zostaną one w Twojej pamięci na całe życie. Stajesz się wilkiem morskim,
jesteś tylko Ty, Twoi koledzy i morze." - czy jakoś tak. Cenę wyznaczył,
chętnych zebrał, jacht (ongiś w stanie doskonałym) wyczarterował. W rejs
wyruszył i żeglował.
Jacht z rejsu musiała sprowadzić wynajęta ekipa. Zdjęcia jachtu po powrocie
zobaczycie po klinięciu "więcej"
W chwili publikacji jest pod adresem: http://www.sail-ho.pl/article.php?
sid=2729&mode=nested&order=0
Wszystko ubarwił zdjęciami. Mimo, pozornej drobiazgowości nie sfotografował
wszystkiego-np. fotografując kibel tak nieszczęśliwie biedak ustawił aparat,
że wszystkiego nie ujął. Ale na szczęście ja to zrobiłem 
Wielki Pan naczelny SAIL-HO Jacek kijewski wpadł na genialny pomysł na miarę
tej marki a mianowicie w tekście zacytował moją stronę internetową, jako, że
żyjemy w dobie wyszukiwarek jak ktoś napisał średnio rozgarnięty debil w
minute znajdzie o kogo chodzi.  Dodatkowo na liście dyskusyjne pojawił się
wątek Demolka. Dbano by wątek szybko nie spadł i zobaczyło go jak najwięcej
osób. Oprócz wyjątkowego stylu i osobowości pana naczelnego chciałem zauważyć,
że Jacek Kijewski jest związany z klubem stal i jako zainteresowany nie
powinien zajmować się w sprawę w której nie może być obiektywny/rzetelny, gdyż
jego ona dotyczy. Aby efekt był lepszy pracownik Sail-ho na grupie dyskusyjnej
ujawnił moje dane.
Po drugie dzisiejsze standardy mediów głoszą, że publikując coś należy zrobić
to obiektywnie (w tym całościowo )przedstawić stanowisko drugiej strony i
obowiązek taki leży po stronie piszącego.
Po trzecie chciałem zauważyć jeden istotny fakt, moje dane zostały ujawnione
czy jako Klienci Sail-ho lub Yacht Klubu Stal możemy być pewni, że się to nie
powtórzy w przyszłości? Ja bym nie zaryzykował ! Kijewski coś tam pieprzył o
ważnym interesie „prywatnym” ów interes może być odmienny od
interesu klienta!
Post by Sebastian Orliñski
Po czwarte Sail-ho uwikłało się w jakąś podejrzaną jazdę podjazdową,
szkalowanie osób i  firm. Gratuluje nie ma jak dbać o swoją markę.
Do pewnego momentu siedzieliśmy cicho nie schodząc poniżej pewnego poziomu.
Jednak ktoś miał już dosyć tego dziadostwa i ujawnił sprawę całościowo i
szydło wyszło z worka. Dodatkowo Kierownik Yacht Klubu Stal dzwonił po
armatorach twierdząc, że zniszczyłem jacht i nie zapłaciłem za szkody.
Jak przeczytacie mam nadzieje w załączony wątkach stwierdzam stanowczo, że
Jacek Kijewski naczelny Sail-Ho, członek zarządu Yacht Klubu Stal bezczelnie i
z premedytacją kłamie, co stanowczo podtrzymuje, nie tylko podaje nieprawdziwe
informacje opinii publicznej, przedstawia wydarzenia w fragmencie, zmienia
kontekst mojej osoby oraz manipuluje faktami. Jako członek zarządu klubu miał
informacje z pierwszej ręki! Czyli mamy tutaj do czynienia z działaniem
celowym! Należność za szkody wpłaciłem klubowi niezwłocznie mimo, że miałem
poważne zastrzeżenia co do kosztów wykonania poszczególnych usług. Oprócz tego
(abstrahując, że drogo) Yacht Klub Stal próbował uzyskać od mnie kwotę sporo
wyższą od należnej. Na szczęście zorientowałem się w porę! Pisma, rzeczywiście
były śmieszne, ale te klubowe. Rejsy organizuje nie od dzisiaj, widziałem
różne rzeczy, ale czegoś takiego nie.
Sprawę ciężko komentować, bo aż cisną się na klawiaturę inwektywy pod adresem
takiego człowieka (wszyscy wiedzą jak należy określić taką osobę) po drugie
ile czasu zejdzie na dementowanie wszystkich kłamstw i niedomówień skoro aż
się od nich roi.  W końcu  też Jacek Kijewski nie wie o czym dokładnie
pisze.
Post by Sebastian Orliñski
Potraktujmy go zatem jak na to zasługuje!
Aby rozluźnić atmosferę mam zagadkę, co to jest ? Jest duże, grube,
zarośnięte, śmierdzące, głupie i sra pod siebie ?
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
 
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
c***@onet.pl
2010-02-22 14:03:16 UTC
Permalink
Ja bym prosił szanownych grupowiczów o nie cenzurowanie tego wątku.
Przypominam, że to jacek kijewski założył oddzielny wątek odnośnie Sebastiana
Orlińskiego i Centrum Przygoda I Turystyka:
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/1f8e45c59f
ebe906#
W tym wypadku nalezało by zmienić również tamten temat. Skoro atakuje niech
teraz nie chowa głowy w piasek

Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl





\
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/1f8e45c59f
Post by Sebastian Orliñski
ebe906#
Jacek Kijewski chcąc ratować własną d... i widząc, że pali mu się grunt pod
nogami wystąpił w niniejszym wątku z jeszcze większą bezczelnością, szkalując
mnie i moją firmę (wierząc, że ktoś uwierzy w jego podłe kłamstwa). Ponieważ
może przeczytać to osoba, która nie zna jeszcze jacka Kijewskiego i jego metod
działania w niniejszym miejscu przedstawię jego działalność.
Jacek Kijewski jak sam o sobie mówi jest naczelnym portalu Sail-ho.pl .
Właścicielem tego serwisu jest firma Sail-ho. Właścicielem firmy jest Mariola
Kijewska. Firma prowadzi internetowy sklep żeglarski oraz sklep w marinie
jachtowej w Gdyni, który znajduje się obok Yacht Klubu Stal Gdynia(może nawet
na jego terenie?). Serwis sail-ho.pl składa się z żeglarskiego sklepu
internetowego oraz z żeglarskiego serwisu, gdzie są publikowane artykuły o
tematyce żeglarskiej. Śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że jest to serwis
opiniotwórczy, zwłaszcza dla żeglarzy młodych, którzy wierzą w wszystko co
taki serwis pisze i wierzą w prawdomówność jego naczelnego oraz uważają, że
jest to osoba obiektywna, rzetelna, prawdomówna i o wysokim morale (zwłaszcza,
że to serwis żeglarski, a bycie żeglarzem zobowiązuje do czegoś). Dodatkowo
Jacek Kijewski jest członkiem zarządu Yacht Klubu Stal z Gdyni.  Pech
chciał,
Post by Sebastian Orliñski
że na jeden z rejsów wyczarterowaliśmy jacht żaglowy o nazwie Orkan. Najkrócej
mówiąc był to największy błąd naszego życia. Na ten temat nie będę się
rozpisywał, gdyż są oddzielne wątki na grupie dyskusyjnej
pl.rec.zeglarstwo ,
Post by Sebastian Orliñski
które ten temat zgłębiają (choć oczywiście z pewnymi problemami zawsze znajdą
się „obrońcy uciśnionych”, którzy będą chcieli zdezorientować opinie
publiczną). Wystąpienie Jacka Kijewskiego jest wynikiem jego paniki, że ludzie
w końcu poznali całą prawdę a on u wielu stracił twarz. Do tej pory z uwagi,
że prowadzi portal żeglarski przez wielu był uznawany za bożka a jego słowa
były uważane za święte. Na szczęście świat idzie z postępem, ludzie nie są już
łatwowierni, zwykły człowiek nie raz może mówić prawdę za miast księdza, co
rusz czytamy/słyszymy, że na jakimś dystyngowanym stanowisku pojawiła
się „czarna owca”.
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/97912064a3
Post by Sebastian Orliñski
28276f#
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/735d80eb97
Post by Sebastian Orliñski
bf457c#
http://groups.google.pl/group/pl.rec.zeglarstwo/browse_thread/thread/4aa4d28a59
Post by Sebastian Orliñski
eeffb9#
Ale pozwolę sobie prześledzić przebieg wypadków. Po tym jak odbyłem rejs życia
Orkanem, włożyłem dużo wysiłku w ratowanie jachtu i dokończenia rejsu (mogłem
zadzwonić do armatora i powiedzieć rób sobie co chcesz z tym struclem i
zakończyć sprawę w Sądzie) klub zamiast załogantów do pomocy przysłał mi
ludzi, którzy mieli przejąć dowodzenie nad jachtem, mimo, że za jacht według
umowy odpowiadałem ja, a Pan Kierownik Yacht Klubu Stal Gdynia Piotr Lesiak
zapomniał poinformować mnie o tym fakcie  w rozmowie telefonicznej okazało
się, ze to dopiero początek przygód. W Gdyni zostałem powitany „bardzo
chłodno”,  na dzień dobry zaczeli mnie straszyć Sądem nie zamieniając
z mną
Post by Sebastian Orliñski
słowa wcześniej. Już na samo to przeładowuje się sam pistolet . Przy
przekazaniu jachtu nie miał, kto zamontować tratwy na jachcie, natomiast na
oddaniu jachtu pojawił się chyba cały klub. Pan Kierownik Piotr Lesiak miał
używanie „zareklamował mnie” wśród innych klubów jako wandala i sternika,
który wczoraj dostał patent(zresztą Kijewski twierdził to samo)
Jacht zdałem Stali cierpliwie mimo tych okoliczności, przeprosiłem za
uszkodzenia jachtu (w końcu burty jachtu były całe przy przekazaniu jachtu),
zobowiązałem się niezwłocznie pokryć wszystkie szkody, których nie pokryje
ubezpieczenie. Pan kierownik miał mi przesłać wycenę uszkodzeń.  Nie długo
„ Pewnego razu pewien sternik morski (jeżeli komuś potrzeba wiedzieć,
to "lipcowy") postanowił zrobić rejs, odpłatnie. W związku z tym dał w sieci
ogłoszenie: "Od tej pory naszym domem jest jacht a Twoją rodziną załoga.
Przeżyjesz chwile tak piękne o jakich zwykli ludzie nie mają nawet pojęcia,
zostaną one w Twojej pamięci na całe życie. Stajesz się wilkiem morskim,
jesteś tylko Ty, Twoi koledzy i morze." - czy jakoś tak. Cenę wyznaczył,
chętnych zebrał, jacht (ongiś w stanie doskonałym) wyczarterował. W rejs
wyruszył i żeglował.
Jacht z rejsu musiała sprowadzić wynajęta ekipa. Zdjęcia jachtu po powrocie
zobaczycie po klinięciu "więcej"
W chwili publikacji jest pod adresem: http://www.sail-ho.pl/article.php?
sid=2729&mode=nested&order=0
Wszystko ubarwił zdjęciami. Mimo, pozornej drobiazgowości nie sfotografował
wszystkiego-np. fotografując kibel tak nieszczęśliwie biedak ustawił aparat,
że wszystkiego nie ujął. Ale na szczęście ja to zrobiłem 
Wielki Pan naczelny SAIL-HO Jacek kijewski wpadł na genialny pomysł na miarę
tej marki a mianowicie w tekście zacytował moją stronę internetową, jako, że
żyjemy w dobie wyszukiwarek jak ktoś napisał średnio rozgarnięty debil w
minute znajdzie o kogo chodzi.  Dodatkowo na liście dyskusyjne pojawił się
wątek Demolka. Dbano by wątek szybko nie spadł i zobaczyło go jak najwięcej
osób. Oprócz wyjątkowego stylu i osobowości pana naczelnego chciałem zauważyć,
że Jacek Kijewski jest związany z klubem stal i jako zainteresowany nie
powinien zajmować się w sprawę w której nie może być obiektywny/rzetelny, gdyż
jego ona dotyczy. Aby efekt był lepszy pracownik Sail-ho na grupie dyskusyjnej
ujawnił moje dane.
Po drugie dzisiejsze standardy mediów głoszą, że publikując coś należy zrobić
to obiektywnie (w tym całościowo )przedstawić stanowisko drugiej strony i
obowiązek taki leży po stronie piszącego.
Po trzecie chciałem zauważyć jeden istotny fakt, moje dane zostały ujawnione
czy jako Klienci Sail-ho lub Yacht Klubu Stal możemy być pewni, że się to nie
powtórzy w przyszłości? Ja bym nie zaryzykował ! Kijewski coś tam pieprzył o
ważnym interesie „prywatnym” ów interes może być odmienny od
interesu klienta!
Post by Sebastian Orliñski
Po czwarte Sail-ho uwikłało się w jakąś podejrzaną jazdę podjazdową,
szkalowanie osób i  firm. Gratuluje nie ma jak dbać o swoją markę.
Do pewnego momentu siedzieliśmy cicho nie schodząc poniżej pewnego poziomu.
Jednak ktoś miał już dosyć tego dziadostwa i ujawnił sprawę całościowo i
szydło wyszło z worka. Dodatkowo Kierownik Yacht Klubu Stal dzwonił po
armatorach twierdząc, że zniszczyłem jacht i nie zapłaciłem za szkody.
Jak przeczytacie mam nadzieje w załączony wątkach stwierdzam stanowczo, że
Jacek Kijewski naczelny Sail-Ho, członek zarządu Yacht Klubu Stal bezczelnie i
z premedytacją kłamie, co stanowczo podtrzymuje, nie tylko podaje nieprawdziwe
informacje opinii publicznej, przedstawia wydarzenia w fragmencie, zmienia
kontekst mojej osoby oraz manipuluje faktami. Jako członek zarządu klubu miał
informacje z pierwszej ręki! Czyli mamy tutaj do czynienia z działaniem
celowym! Należność za szkody wpłaciłem klubowi niezwłocznie mimo, że miałem
poważne zastrzeżenia co do kosztów wykonania poszczególnych usług. Oprócz tego
(abstrahując, że drogo) Yacht Klub Stal próbował uzyskać od mnie kwotę sporo
wyższą od należnej. Na szczęście zorientowałem się w porę! Pisma, rzeczywiście
były śmieszne, ale te klubowe. Rejsy organizuje nie od dzisiaj, widziałem
różne rzeczy, ale czegoś takiego nie.
Sprawę ciężko komentować, bo aż cisną się na klawiaturę inwektywy pod adresem
takiego człowieka (wszyscy wiedzą jak należy określić taką osobę) po drugie
ile czasu zejdzie na dementowanie wszystkich kłamstw i niedomówień skoro aż
się od nich roi.  W końcu  też Jacek Kijewski nie wie o czym dokładnie
pisze.
Post by Sebastian Orliñski
Potraktujmy go zatem jak na to zasługuje!
Aby rozluźnić atmosferę mam zagadkę, co to jest ? Jest duże, grube,
zarośnięte, śmierdzące, głupie i sra pod siebie ?
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
 
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
c***@onet.pl
2010-02-22 14:23:27 UTC
Permalink
Jacek Kijewski zamiast motać lepiej ustosunkuj się do sprawy. Pytania
postawiłem jasno:
W jakich okolicznościach ukradłem GPS Stali? Kiedy go zwróciłem (data)? Sposób
zwrócenia? Komu go zwróciłem ? Pisałej w poprzednich wątkach, że zamieniliśmy
go w Bałtijsku! Chyba nie wybudowali tam sklepu żeglarskiego ? Są tu poważne
sprzeczności!
Kolejne pytanie:
Kiedy byłem w Bałtijsku?
Prosto i konkretnie! Jeżeli nie masz jaj to chociaż siedź cicho!
Jakby, ktoś nie zauważył to ja jestem szkalowany przez Jacka Kijewskiego!
Osobiście jestem za tym aby zakończy ten wątek, jednak cwaniactwo kijewskiego
na to nie pozwala. Ja jakoś potrafie bronić się w wątku z moim Imieniem,
Nazwiskiem, Nazwą firmy! Jeżeli Jacek Kijewski tego nie potrafi i chce się
ukryć, zmieniając temat to wszystko wyjaśnia!


Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Colonel Andrzej
2010-02-22 16:27:49 UTC
Permalink
On 22 Lut, 15:23, ***@onet.pl wrote:
Zamilcz już, idź do KF
Sebastian Orliñski
2010-02-23 10:12:13 UTC
Permalink
Prosiłem bardzo nie manipulować tematem wątku. Panie Colonel nikt tu nie
napada na Jacka a jedynie broni się przed jego szkalowaniem. Jeżeli nie ma nic
do ukrycia niech odpowie na moje pytania i po sprawie (wystarczy po prostu
wyjasnić sprawę). Człowiek uczciwy nie musi się przecież ukrywać! Swoją drogą
co to jest KF, bo nie wiem gdzie mam iść.
Jeśli nikt nie ma nic merytorycznego do powiedzenia w niniejszej sprawie
ponownie proponuje zostawmy już wątek.

Sebastian Orlinski
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Sebastian Orliñski
2010-02-24 17:35:45 UTC
Permalink
Ponieważ mój "oskarżyciel" Jacek Kijewski (Sail-ho, Stal) przez ten długi czas
milczał mimo obecności na grupie dyskusyjnej (nie podtrzymał swoich oskarżeń,
nie wyjaśnił wątpliwości) publicznie uznaje się za uniewinnionego od
stawianych przez niego zarzutów tj. : Niekompetencji, wandalizmu, kradzieży,
uchylania się od swoich zobowiązań finansowych, postawy nie godnej żeglarza.

Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
tliisek
2010-02-24 23:23:49 UTC
Permalink
Post by Sebastian Orliñski
Ponieważ mój "oskarżyciel" Jacek Kijewski (Sail-ho, Stal) przez ten długi czas
milczał mimo obecności na grupie dyskusyjnej (nie podtrzymał swoich oskarżeń,
nie wyjaśnił wątpliwości) publicznie uznaje się za uniewinnionego od
stawianych przez niego zarzutów tj. : Niekompetencji, wandalizmu, kradzieży,
uchylania się od swoich zobowiązań finansowych, postawy nie godnej żeglarza.
Sebastian Orliński
http://www.centrumprzygodyiturystyki.pl
Człowieku, przestań już sie kompromitować.
Daj ludziom zapomnieć o tej sprawie. Nie odświeżaj jej co chwila, bo
naprawdę Ci to nie służy.
Tomasz Lis.

Loading...