Discussion:
Jaki maszt do jachtu retro?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Robert Botycki
2012-06-13 14:54:47 UTC
Permalink
Zastanawiam się nad wymianą masztu w jachcie. Jacht jest stylizowany na stary.
Obecny maszt drewniany (8m) świetnie wygląda, jednak jego
opuszczanie/podnoszenie jest odrobinę problematyczne. Obecny maszt waży około
50kg, ma około 20cm przy podstawie i około 12cm na topie. Masz stoi w
zwyczajnych drewniany cęgach i jest podparty 6 wantami bez salingów.
Zwyczajny maszt aluminiowy będzie wyglądał żałośnie i zastanawiam się co
mógłbym użyć w zamian - chciałbym obniżyć wagę, tak aby uprościć manewrowanie
masztem, a jednocześnie zachować proporcje (gruby maszt) i kolorystykę (zero
aluminium, głównie drewno) jachtu.

Macie jakieś promozycje?

Robert
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz Piasecki
2012-06-13 19:39:59 UTC
Permalink
Post by Robert Botycki
Zastanawiam się nad wymianą masztu w jachcie. Jacht jest stylizowany na stary.
Obecny maszt drewniany (8m) świetnie wygląda, jednak jego
opuszczanie/podnoszenie jest odrobinę problematyczne. Obecny maszt waży około
50kg, ma około 20cm przy podstawie i około 12cm na topie. Masz stoi w
zwyczajnych drewniany cęgach i jest podparty 6 wantami bez salingów.
Zwyczajny maszt aluminiowy będzie wyglądał żałośnie i zastanawiam się co
mógłbym użyć w zamian - chciałbym obniżyć wagę, tak aby uprościć manewrowanie
masztem, a jednocześnie zachować proporcje (gruby maszt) i kolorystykę (zero
aluminium, głównie drewno) jachtu.
Robert
Odpowiedż na Twoje pytanie jest tylko pozornie prosta, ponieważ nic nie
wiadomo o jachcie na którym ten maszt się znajduje.

Można próbowac się domyslać, ze kacht jest stosunkowo niewielki, skoro ma
względnie krótki maszt (8m). Ale równie dobrze może tez chodzić np. o maszt
do jachtu gaflowego (bez salingów) a w takim razie jacht może być nie taki
znów mały.

Podobnie jest z określeniem "jacht stylizowany na stary": nie wiadomo czy
stary to są lata siedemdziesiąte czy lata trzydzieste, nie mówiąc o zakresie
i sposobie przeprowadzenia samej stylizacji.

Masz kilka możliwości do wyboru, np. zbudować rozpórki i odpowiednią talję
do kładzenia istniejącego masztu, albo możesz wykonac nowy, lżejszy maszt
drewniany - samodzielnie, lub zamówić u dobrego szkutnika.

Napisz może coś więcej o jachcie, to postaram się doradzić.

Pozdrawiam

tomasz piasecki
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Andrzej
2012-06-14 05:06:23 UTC
Permalink
Post by Robert Botycki
Macie jakieś promozycje?
Maszt drewniany, klejony, pusty w środku. Jak nie masz lewych rąk to sam
zrobisz.

A>
Konrad Fiuk
2012-06-14 10:15:32 UTC
Permalink
Post by Robert Botycki
Zastanawiam się nad wymianą masztu w jachcie. Jacht jest stylizowany na stary.
http://www.gust.ax/gallery/mast/08-02-22/

Pozdr, Konrad
"->> mazury.info.pl
2012-06-15 15:20:52 UTC
Permalink
On Wed, 13 Jun 2012 14:54:47 +0000 (UTC), "Robert Botycki"
Post by Robert Botycki
Zastanawiam się nad wymianą masztu w jachcie. Jacht jest stylizowany na stary.
Obecny maszt drewniany (8m) świetnie wygląda, jednak jego
opuszczanie/podnoszenie jest odrobinę problematyczne. Obecny maszt waży około
50kg, ma około 20cm przy podstawie i około 12cm na topie. Masz stoi w
zwyczajnych drewniany cęgach i jest podparty 6 wantami bez salingów.
Zwyczajny maszt aluminiowy będzie wyglądał żałośnie i zastanawiam się co
mógłbym użyć w zamian - chciałbym obniżyć wagę, tak aby uprościć manewrowanie
masztem, a jednocześnie zachować proporcje (gruby maszt) i kolorystykę (zero
aluminium, głównie drewno) jachtu.
Macie jakieś promozycje?
Albo maszt drewniany pusty w śroku albo bramka do kładzenia masztu
albo winda elektryczna. Ten ostatni przypadek jeżęli będziesz tą windę
obsługiwał sam. Osoba przypadkowa czasem może zrobić krzywdę jachtowi,
połamać maszt i w skrajnych przypadkach swój kręgosłup (na mazurach
już notowano podobne wypadki). Zaletą windy elektrycznej jest
"lekkość" kładzenia masztu w każdych warunkach, estetyczny wygląd (o
ile cały mechanizm schowasz gdzieś w forpiku). Wadą jest konieczność
bacznego zwracania uwagi na wanty i sztag aby się nie zaplątał. Jeżeli
do tego dojdzie - o wypadek nietrudno - winda ma siłę ale nie ma
"wyczucia".


Pozdrawiam
Zbigniew Jatkowski
http://mazury.info.pl

Loading...