Post by Zygmunt ZytowskiNa Bavariach, na których dotychczas pływałem rolowało się grota przy pomocy
korby przy maszcie (rachet i free :-)
Czy ktoś spotkał inny system na tych jachtach ?
Nie chodzi mi tu o zrzucanie grota do lazy jacka tylko inny system rolowania -
bez chodzenia z kokpitu do masztu.
Zygmunt
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/
Mi kolei nie zdarzyło się jeszcze pływać na B, która nie miała by
systemu wyprowadzenia lin do kokpitu.
Tak jak koledzy piszą lina nawinięta jest na bloczek - ten sam, który
obraca się kręcąc korbą. Lina jest zszyta w pętlę i wyprowadzona do
kokpitu. Ponieważ jest to pętla zajmuje dwa stopery po lewej stronie.
trzeci stoper najbardziej prawy zajmuje lina do rozwijania grota.
Aby grot z kokpitu rozwinąć trzeba zwolnić wszystkie trzy stopery po
lewej stronie i ciągnąć za linę rozwijającą grot, przy okazji patrząc
czy lina zeszyta w pętlę nie blokuje się w stoperach bo się właśnie
skręciła. Koniec rozwijania grota trzeba już wykonać na kabestanie.
Ułatwia wybranie grota do końca poluzowanie topenanty, ale uwaga
poluzowanie topenanty dopiero gdy żagiel jest już rozwinięty i trzeba
go tylko naciągnąć. Poluzowanie stopera topenanty przed postawieniem
grota spowoduje uderzenie bomu o pokład. Jeśli załoga będzie miała
szczęście...
Aby grota zwinąć należy poluzować wszystkie stopery i ciągnąć linę
zszytą w pętlę. Przeważnie jest to ta część liny która jest na
najbardziej lewym stoperze, ale to trzeba sprawdzić w porcie bo
zdarzało mi się, że zwijała lina założona na środkowy stoper. Zwijanie
może nie rozpocząć się od razu gdyż najpierw musi się na siebie ściśle
nawinąć ta cześć grota która jest ukryta w maszcie.
Ustawienie free pozwala zwijać i rozwijać żagiel.
Ustawienie rachet pozwala tylko zwijać, ale w praktyce blokada często
jest uszkodzona.
Sprawne zwinięcie grota na B wymaga ustawienia łopoczącego grota w
linii diametralnej łódki, co w praktyce oznacza ustawienie jachtu pod
wiatr na silniku.
Praca linami z kokpitu jest o wiele bezpieczniejsza, zwłaszcza w
trudnych warunkach. Na jesiennym rejsie z Sycylii zwijaliśmy grota z
kokpitu przy 7B i nie trzeba było lecieć do masztu.
Mi osobiście wielką frajdę sprawia rozwijanie i zwijanie grota tym
systemem i zawsze wykonuję wszystkie prace ręcznie używając kabestanu
tylko do pełnego wybrania grota.
Pozdrawiam
Arkadiusz Niechciałkowski
P S
Nie mam pewności (Szanownych Grupowiczów proszę o korektę), ale grota
chyba można zwinąć w obie strony. To znaczy, że grot jest nawinięty na
wałek w maszcie i po całkowitym rozwinięciu grota można go zwinąć
zarówno w prawo jak i w lewo. Jednak likszpara nie jest idealnie
symetrycznie ustawiona, a wręcz przeciwnie ustawiona jest tak, że
preferuje jeden z kierunków zwijania grota. Zatem w jedną stronę
nawija się łatwiej, a w druga trudniej.
A. N