Post by Jerzy SychutNie wiem też do czego ma służyć dodatkowy sztag. Żeby się
Kilka razy musiałem postawić foka sztormowego i do tego celu
nie używałem żadnego sztagu bowiem fok sztormowy w liku przednim ma
wszytą stalową linę (albo powinien mieć). Można ją zastąpić linką ze
spectry i też wystarczy, bo rdzeń takiej liny ma wytrzymałość liny
stalowej o porównywalnej średnicy.
Też myślałem o takim (najprostszym) rozwiązaniu,
ale z paru różnych źródeł usłyszałem/przeczytałem,
że "sztagu" takiego bezsztagowego foka nie da się przyzwoicie wybrać
(znaczy wybrać foka po fale).
Najwyraźniej są na ten tamat różne opinie.
Zapewne diabeł tkwi w szczegółach.
Fakt, sam na poprzedniej łódce stawiałem foka bez sztagu.
Tyle że tamta łódka była mniejsza, maszt ze 3 razy lżejszy,
a fał foka był na całej długości stalowy, zapinany "na siłę"
za pomocą solidnego kandahara.
A warunki były śródlądowe.
Tu mówimy o czymś, co ma działać przy wietrze 8B i więcej
(i obyśmy się nigdy nie musieli przekonywać, czy działa
w warunkach ekstremalnych, a najlepiej żeby wogóle nie było
potrzebne)
Linka ze spectry ma dużą wytrzymałość, ale jej rozciągliwość
jest chyba nieco większa niż stalówki? Rozciągniecie
o 1 promil, przy 20 metrowej linie, da 2 cm wydłużenia,
a to w przypadku sztagu znaczący efekt!
Z testów w Yachting Monthly, do których był podany link
w tym wątku, wynika, że najlepszym rozwiązaniem jest jednak
fok sztormowy na dodatkowym sztagu (zdejmowanym, jeśli nie ma dwóch
stałych sztagów). Wspominają tam jednak o problemach z właściwym
naciągnięciem takiego sztagu w trudnych warunkach,
chyba że się ma odpowiedni napinacz (znaczy coś w rodzaju kandahara).
Sądze, że agrafka się jednak nie sprawdzi.
Zwracam uwagę, że test w Yachting Monthly był robiony przy wietrze
8B, "tylko" !
Post by Jerzy SychutDodatkowy sztag raczej powinien służyć do wzmocnienia masztu,
To jest dodatkowy argument za dodatkowym sztagiem,
który będzie można zapiąć nawet bez stawiania na nim foka.
Post by Jerzy SychutMarcin! Wspomniałeś że powierzchnia Twojego foka wynosi 3,5m2. To
bardzo dużo! Mój fok do halsowania jest niewiele większy, a fok
sztormowy ma jakoś z metr albo półtora i wydawał się za
duży. Zastanawiałem się już czy nie "refować" przez związanie w węzeł.
Na razie tego foka jeszcze nie ma, więc moment jest jak najbardziej
właściwy, by zastanawiać się nad jego powierzchnią.
Dockan jest jednak trochę mniejsza niż Vega.
Te 3.5 m2 to efekt porównania kilku różnych foków sztormowych,
przy czym wybieram wersję zbliżoną do najmniejszej.
Jak znajdę wolną chwilę, to odszukam i uzupełnię stosowny rysuneczek,
po czym poddam go pod ocenę szanownych grupowiczów.
Pozdrawiam,
Marcin