Post by Marek DziedzicJeszcze raz dziękuję za wyczerpujące temat odpowiedzi.
Vatowcem nie jestem więc wygląda że całą kasę mogę wpakować w następny,
większy jacht.
Nie możesz. jacht jest dopiero co zbudowany, przez Ciebie własnoręcznie,
więc nie ma nadanego znaku CE. W takiej sytuacji nie wolno Ci wprowadzić
go do obrotu (czyli sprzedać, wypożyczyć, ba, nawet wziąć od kogokolwiek
50 zł kojowego) przed upływem 5 lat od daty oddania do użytkowania.
Jeśli jacht ma poniżej 12 metrów i uznasz, że spełnia wymogi RCD (masa
większych i mniejszych bzdur i drobiazgów, plus całkiem nowy silnik
dopuszczony do sprzedaży w EU - inny nie przejdzie kontroli czystości
spalin, w zasadzie musisz mieć certyfikat) możesz samodzielnie napisać
instrukcję obsługi jachtu obejmującą wszystkie urządzenia od krawata,
poprzez fał, kabestan, kibel, silnik, aż po kadłub, wypisać deklarację
zgodności, nabić tabliczkę znamionową wykonaną zgodnie ze wzorem
zamieszczonym w RCD i wtedy możesz go legalnie sprzedać.
Jeśli jacht ma powyżej 12 metrów (a twój o ile mnie pamięć nie myli ma
45 stóp, to (nie studiowałem dokładnie przepisów jachtów powyżej 12
metrów, to albo musisz zapłacić PRS-owi coś pod 10 tys. zł za nadanie CE
(i nie myśl, że za Ciebie napiszą instrukcję - to Cię nie ominie), albo
i tak nie masz szans na CE, ponieważ jacht, a przynajmniej kadłub
powinny być wykonane w stoczni podsiadającej CE i prawo do budowy takich
jednostek. O ile pamiętam, to raczej to drugie, tak więc masz
przechlapane. Możesz go sprzedać.... Za 5 lat.
Ważna wskazówka - aby uniknąć płacenia 2% (powyżej pewniej kwoty 1,5 lub
1% - progi jak przy podatku dochodowym) wystarczy wziąć kupca i skoczyć
podpisać umowę do knajpy w Berlinie, Nahodzie, Stochkolmie,
Kaleningradzie, bądź gdziekolwiek poza terytorium IV RP, to czynność
cywilnoprawna zostanie dokonana poza terytorium RP, więc PCC nie
obowiązuje (ćwiczone przy jachcie). Tylko nie zapomnij wykonać zdjęć
dowodowych... ;-)
--
pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"
www.sy-rana.komp-druk.pl - czarter jachtu na zatoce Gdańskiej i Bałtyku